– Boli ta porażka po karnych. Tak jak pozostali zawodnicy dałem z siebie wszystko. Szkoda, że po takim meczu, w którym wyrównaliśmy w końcówce przegraliśmy serię jedenastek, ale zdarza się. Gratulacje dla Rakowa. Mamy teraz kolejne mecze przed sobą i zrobimy wszystko, żeby zrealizować nasze cele, czyli awans do Ligi Mistrzów – powiedział.
– W pierwszej połowie staraliśmy się grać od tyłu. Druga połowa była zdecydowanie lepsza. Myślę, że wynikało to z tego iż odrabialiśmy straty i musieliśmy zaatakować – dodał.
– Zrobiłem swoje. Dostałem wcześniej w nos, były emocje, adrenalina, nic nie czułem w trakcie meczu. Wiedziałem, że muszę pomóc drużynie i wybronić chociaż jednego karnego – zakończył.
Ta strona używa plików cookies.