Piłkarze RB Lipsk pokonali Hannover 96 3:0 w meczu wyjazdowym 20. kolejki Bundesligi. 

Zdecydowanym faworytem tego meczu byli goście, którzy w poprzedniej kolejce pewnie pokonali Fortunę Dusseldorf 4:0. Gospodarze do tego meczu przystępowali po porażce 1:5 z Borussią Dortmund i pod wodzą nowego trenera, Thomasa Dolla. 

Goście już w 3. minucie mogli wyjść na prowadzenie po strzale Marcela Halstenberga z rzutu wolnego, lecz Michael Esser świetną interwencją uratował gospodarzy. Bramkarz Hannoveru chwilę później musiał ponownie się wykazać swoimi umiejętnościami, tym razem popisał się podwójną interwencją, najpierw po strzale Marcela Sabitzera, a później po dobitce Matheusa Cunhy. Brazylijczyk był bardzo blisko gola w 19. minucie, wtedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego trafił w poprzeczkę. W końcowych minutach pierwszej połowy jeszcze raz uderzał Sabitzer i ponownie kapitalnie interweniował Esser. W doliczonym czasie gry goście otrzymali rzut karny. Jeden z obrońców gospodarzy faulował w jedenastce Cunhe, a sędzia Daniel Schlager wskazał na wapno. Do ustawionej 11 metrów od bramki piłki podszedł Halstenberg i pewnie pokonał bramkarza gospodarzy. Do przerwy Hannover przegrywał z Lipskiem 0:1.

Pierwsze dwadzieścia minut drugiej połowy były bardzo średnie i obie drużyny nie budowały żadnych ofensywnych akcji. Właśnie w 65. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Halstenberg, a głową do siatki trafił Willi Orban. Kwadrans przed końcem meczu wreszcie zaatakowali gospodarze, Waldemar Anton dostał podanie do nogi w polu karnym, uderzył w kierunku bramki Lipska, lecz zrobił to bardzo niecelnie. Chwilę później okazję do zdobycia trzeciej bramki dla gości miał Yusuff Poulsen, ale trafił w boczną siatkę. Gościom udało się pokonać Essera w 85. minucie. Emil Forsberg dośrodkował w pole karne, a drugą bramkę zdobył Orban. Szwed mógł do asysty dołożyć bramkę jednak pod koniec meczu uderzył tuż obok słupka. Ostatecznie Hannover 96 przegrał z RB Lipsk 0:3.

Hannover 96 – RB Lipsk 0:3 (0:1)

Marcel Halstenberg 45+3′ (k), Willi Orban 65′, 85′

Udostępnij
Krzysiek Gajdur

Ta strona używa plików cookies.