Malang Sarr dołączył do londyńskiej Chelsea blisko dwa lata temu. W klubie stwierdzono, że warto od razu rozważyć opcję rocznego wypożyczenia, aby młody Francuz mógł swobodnie się ograć. Miał przecież w następnych sezonach stać się kluczową postacią linii defensywnej The Blues.
Sezon 2020/2021 spędził w FC Porto. Niestety nie wszystko szło po myśli jego oraz myśli klubu, z którego został wypożyczony. Sarr grał mało. Wystąpił w zaledwie 8 meczach na szczeblu portugalskiej ekstraklasy, tyle samo spotkań rozegrał w rezerwach Porto. Dorzucił do tego 6 gier w Lidze Mistrzów oraz 4 w krajowym pucharze.
Po powrocie z wypożyczenia Sarr spotkał się z nową rzeczywistością. W klubie nie pracował już Frank Lampard, którego zastąpił Thomas Tuchel. Młody obrońca przepracował letni okres przygotowawczy wraz z drużyną, jednak podczas sezonu Premier League niemiecki szkoleniowiec niechętnie stawiał na tego młodego obrońcę.
Mając świadomość, że i w rozpoczynającym się już w piątek nowym sezonie Francuz nie dostawałby zbyt wielu minut na boisku w koszulce Chelsea, władze klubu są skłonne wysłać go na wypożyczenie.
Pierwszym zainteresowanym okazało się Fulham, ale z ostatnich informacji wynika, że najbliżej pozyskania Sarra jest na ten moment AS Monaco. Klub z Ligue 1 prowadzi podobno rozmowy z przedstawicielami z Londynu. W grę wchodzi roczne wypożyczenie z opcją wykupu po sezonie.
Ta strona używa plików cookies.