The Reds oddalają się od obrony mistrzostwa. “Mają dużo do przemyślenia”
Jurgen Klopp powiedział, że porażka Liverpoolu z Burnley (0:1) była “potężnym ciosem w twarz” i wziął na siebie pełną odpowiedzialność.
“The Reds” wywalczyli w zeszłym sezonie mistrzowski tytuł po 30 latach. W tym sezonie mocno rozczarowują, tracąc w tej chwili sześć punktów do Manchesteru United i nie odnieśli zwycięstwa od pięciu ligowych meczów. – To trudne do wyjaśnienia – powiedział Klopp po czwartkowym blamażu.
– Jeśli coś nie działa, trzeba się bardziej postarać. Widziałem po piłkarzach, że ciężko pracowali, ale piłka nie chciała znaleźć drogi do celu – dodał. Ostatnia porażka Liverpoolu na własnym boisku miała miejsce 1370 dni temu przeciwko Crystal Palace w kwietniu 2017 roku (68 spotkań bez porażki). Pomimo braku kontuzjowanych obrońców – Virgila van Dijka i Joe Gomeza – ich problemy znajdują się w formacji ofensywnej, gdzie nie są skuteczni.
Mistrzowie Anglii 87 strzałów na bramkę w Premier League, a futbolówka ani razu nie wpadła do siatki. – Liverpool jest tak kiepski, jak bywało w przeszłości. Są daleko od tego, co było przez ostatnie kilka lat. W tej chwili wygląda na to, że tytuł się wymyka. Sześć punktów wciąż można odzyskać. Mają dużo do przemyślenia. Nie pamiętam, kiedy ten zespół był bez formy – stwierdził Jamie Carragher na antenie “Sky Sports”.
"It felt impossible to lose, but we did it…that's my fault."
Jurgen Klopp reacts to #LFC's shock defeat at home to Burnley as the champions continue to struggle in front of goal. ⚽❌
Watch match highlights here: https://t.co/Xx6Jl2I6X3 pic.twitter.com/IkKZY2GCyj
— Sky Sports Premier League (@SkySportsPL) January 21, 2021