Świetny mecz i 5 bramek. Roma w Lidze Europy + wynik Cagliari – Juve

Periodico Daily Sport

Giallorossi nie potrafili przekuć swojej przewagi na wyraźne zwycięstwo z waleczną ekipą Torino i do końca ważyły się losy tego spotkania. Komplet punktów był szczególnie istotny, gdyż gwarantował Rzymianom grę w fazie grupowej Ligi Europy. Po bardzo emocjonującym spotkaniu Romie udało się jednak minimalnie pokonać rywala. 

Mecz od pierwszych minut był niezwykle żywy i widowiskowy. Roma przyjechała do Turynu w konkretnym celu, a podopieczni Moreno Longo nie mieli za specjalnie nic do stracenia ani zyskania. Wyszli zatem na Giallorossich z otwartą przyłbicą i zaowocowało to naprawdę niezłym występem w ich wykonaniu w niezwykle rozczarowującym dla nich przecież sezonie. To oni, mimo ciągłego pressingu i ataków Rzymian, otworzyli wynik tego spotkania w 14′ minucie. Świetnym prostopadłym podaniem w pole karne wykazał się Zaza, a Berenguer nie zmarnował znakomitej okazji. Giallorossi odpowiedzieli błyskawicznie. Mkhitaryan dokładnie do Dzeko, a Bośniak zakręcił piłkę przy słupku i w 16′ minucie było już 1:1. Na prowadzenie Roma wyszła 7 minut później. Rzut rożny bity przez Carlesa Pereza na gola mocnym strzałem głową zamienił będący ostoją defensywy w tym meczu, Chris Smalling. 

W drugą połowę lepiej weszła ekipa z Torino. Tworzyli więcej sytuacji podbramkowych i często zamykali przeciwnika we własnym polu karnym. Roma jednak po około kwadransie drugiej części gry odzyskała kontrolę nad meczem i przypieczętowała to trzecim golem. Indywidualnym rajdem w szesnastkę popisał się Dzeko, po czym został sfaulowany przez Djidjiego. Rzut karny. Do piłki niespodziewanie podszedł Diawara i dość szczęśliwie, bo po rękach bramkarza zdobył bramkę w 61′ minucie. Romie wydawało się ewidentnie, że sprawa jest już rozstrzygnięta, tak się jednak nie stało i w 65′ minucie gola kontaktowego zdobył Wilfried Singo. Lepszą interwencją mógł wykazać się Pau Lopez, tak się jednak nie stało i piłka po jego rękach wpadła do bramki. Giallorossi nie odpuszczali jednak pressingu, co pozwoliło im utrzymać ten wynik do końca. Grę w Lidze Europy w przyszłym sezonie mają zapewnioną, teraz mogą skoncentrować się na tegorocznej edycji. Torino zaś, mimo walki, po raz kolejny wraca na tarczy i z pewnością potrzebuje odmiany w kolejnym sezonie.

Torino 2:3 AS Roma

Berenguer, Singo – Dzeko, Smalling, Diawara (rzut karny)

 

Cagliari 2:0 Juventus 

Gagliano, Simeone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x