Nawałka: Trzymamy wszystko we własnych rękach

Kamil Chmielewski

Już za nieco ponad dwie godziny Polacy rozpoczną potyczkę z Danią w Eliminacjach do Mistrzostw Świata w Rosji. Napięcie narasta, wraz z nim apetyty kibiców. Moment wydaje się idealny, by przypomnieć sobie co mówił Adam Nawałka na wczorajszej konferencji prasowej w Kopenhadze.

Selekcjoner kadry opowiadał o przygotowaniach przedmeczowych i informacjach otrzymanych o rywalach. Podkreślił jednocześnie:

Informacje są ważne, natomiast przede wszystkim będzie liczyła się nasza strategia gry. Zawsze kładziemy duży nacisk na to jak my będziemy grać i to jest dla nas najważniejsze. Znamy potencjał Duńczyków, ale to my chcemy dominować na boisku.

Z ust jednego z dziennikarzy padło stwierdzenie, że dziś wieczorem niekoniecznie wygra teoretycznie lepsza z drużyn.

Jedno jest pewne – zarówno Duńczycy jak i pozostałe zespoły w naszej grupie mają szansę na awans i zrobią wszystko, żeby tak się stało [by awansować przyp. red]. My jesteśmy w doskonałej sytuacji, ciężką pracą zasłużyliśmy na to, ze jesteśmy na pierwszym miejscu i trzymamy wszystko we własnych rękach. Każdy mecz jest inny. Zarówno siła woli jak i determinacja naszych zawodników powoduje, że jesteśmy bardzo pewni swoich umiejętności, natomiast do każdego meczu podchodzimy z pokorą i z dużym szacunkiem do przeciwnika.

Na koniec Adam Nawałka odniósł się do niepotrzebnych błędów, jakie przytrafiły nam się na przykład w meczu z Danią w Warszawie – prowadząc 3:0 pozwoliliśmy rywalom zdobyć dwie bramki.

Na każdym zgrupowaniu pracujemy nad błędami, staramy się przygotować analizę całego spotkania. Piłka nożna jest grą błędów i nie wiem czy będzie taka drużyna, która nie będzie popełniać błędów. Chodzi o to, żeby te błędy nie wpływały na wynik meczu, żeby były korygowane już na boisku.

Jeśli Biało – Czerwoni odniosą dziś zwycięstwo bądź zremisują, Adam Nawałka będzie selekcjonerem z najdłuższą serią meczów bez porażki, pobijając w tym względzie Jerzego Engela.

źródło: kanał YT Łączy nas piłka     

     

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x