Zmiana maszynisty?

Nie tego oczekiwali sympatycy Kolejorza po swojej drużynie po rundzie jesiennej sezonu 2013/14. Zaczęło się od kompromitacji z Żalgirisem Wilno w 3. rundzie eliminacji Ligi Europejskie, przez zajęcia 5 miejsca w tabeli ze stratą aż ośmiu punktów do lidera Legii na półmetku rundy zasadniczej, do dzisiejszej dotkliwej porażki z pierwszoligową Miedzią Legnica w 1/8 finału Pucharu Polski. Tak pokrótce można skrócić rundę jesienną sezonu 2013/14 w wykonaniu piłkarzy Lecha Poznań. I to jeszcze nie koniec, bo dzięki reformie Ekstraklasy liga trwa do połowy grudnia, więc wszystko jeszcze możliwe. Pytanie tylko, czy podopieczni Mariusza Rumaka wyczerpali już w tym roku limit wpadek? Obojętnie, czy tak, czy nie, to jedno jest pewne. Z pewnością będzie zmiana maszynisty.

Kamil Radomski