Portugalski trener nie ma łatwego początku sezonu. Choć “Czerwone Diabły” na początek kampanii pokonały Leicester 2:1, to w kolejnych meczach przegrali z Brighton (2:3) i Tottenhamem Hotspur (0:3). Teraz czeka ich wyjazdowa konfrontacja z Burnley.
Jakby tego było mało, Mourinho narobił sobie sporo konfliktów z piłkarzami. W ostatnich tygodniach głośno mówiono między innymi o odejściu Anthony’ego Martiala, czy Paula Pogby. Ponadto Portugalczyk pozwolił sobie na krytykę polityki transferowej klubu. Co prawda część szatni jeszcze go wspiera, ale po słabych wynikach morale także mocno podupadły.
Angielskie media zanotowały, że dla “Czerwonych Diabłów” to najsłabszy start od 26 lat. A niedługo znowu przyjdzie im rywalizować na kilku frontach, bowiem coraz bliżej jest do rozpoczęcia fazy grupowej Ligi Mistrzów. Poprzedni sezon drużyna z Old Trafford zakończyła już na 1/8 fazy pucharowej, więc tutaj także jest nadzieja na zdecydowanie lepszy wynik.
Choć wątpliwe, by o przyszłości Mourinho zadecydował mecz z Burnley, to musi mieć się mocno na baczności. Komentarze po meczu z Tottenhamem Hotspur także na pewno nie pomogą mu w zachowaniu harmonii w drużynie. Prasa zarzucała Portugalczykowi, że nie potrafi wciąż odpowiedzialności na siebie za obecną sytuację. A chętnych na pewno nie brakuje do przejęcia pałeczki po José Mourinho. Wśród faworytów do objęcia po nim posady wymienia się chociażby Zinédine Zidane’a.
Ta strona używa plików cookies.