Amerykanin miał obiecujący początek w Juventusie, ale na ten moment nie przekonuje do siebie włodarzy klubu. Ci z kolei po odjęciu aż piętnastu punktów w Serie A szukają oszczędności wszędzie gdzie się da. Zdecydowano więc, że nikt w Turynie nie będzie robił problemów jeśli McKennie będzie chciał odejść.
Tematem pomocnika zainteresowało się angielskie Leeds United. Skontaktowali się oni z przedstawicielami piłkarza. Jak informuje Fabrizio Romano, na tym polu zostało już wszystko załatwione. Teraz tylko pozostaje ustalenie szczegółów pomiędzy obydwoma klubami, jednakże z tym nie powinno być większych problemów.
Wszystko więc wskazuje na to, że reprezentant Stanów Zjednoczonych niebawem zmieni przynależność klubową. Na Elland Road jednocześnie powiększy się amerykańska kolonia. Były zawodnik Schalke dołączy tym samym do menadżera Jessego Marscha i kolegów z kadry – Tyler Adamsa i Brendena Aaronsona.
Ta strona używa plików cookies.