Polecane

Vuković: Potrzebujemy piłkarzy sprawdzonych, z określoną jakością i określonym doświadczeniem

– Zgodziłem się wrócić do klubu niezależnie od osób, które sprawują poszczególne stanowiska, mam po prostu konkretną robotę do zrobienia – opowiada Aleksandar Vuković dla “gol24”.

W Legii mają już trzeciego szkoleniowca, który ma wyprowadzić drużynę na prostą. Vuković cieszy się ogromnym szacunkiem przy Łazienkowskiej, choć nie może być pewien swojej pozycji, ponieważ Dariusz Mioduski oficjalnie deklarował chęć niezatrudnienia Marka Papszuna z Rakowa Częstochowa.

– Uniknięcie degradacji także jest wyzwaniem, podobnie jak walka o tytuł. Musimy po prostu wyjść z tej opresji i zapewnić sobie utrzymanie. Tak, to jest w tym momencie naszym nadrzędnym celem – mówi Serb w rozmowie z Adamem Godlewski w “gol24.pl”.

Nowy dyrektor sportowy Jacek Zieliński widzi w zespole m.in. Pawła Wszołka, który ma ogromne kłopoty w Unionie Berlin. – W tym momencie nie jesteśmy w stanie powiedzieć, że to właśnie Wszołek do nas trafi. Nie mam wątpliwości, że teraz – aby pomóc drużynie, i pomóc sobie – potrzebujemy piłkarzy sprawdzonych, z określoną jakością i określonym doświadczeniem. To jest warunek konieczny do zaangażowania – kontynuuje.

Przypomniano również, że latem Vuko mógł objąć beniaminka w Arabii Saudyjskiej, gdzie mógłby zainkasować 700 tysięcy dolarów rocznie. – Uznałem jednak, że to niewłaściwie moment, aby wybierać się w tamtym kierunku – stwierdził.

W mistrzu Polski dużo mówi się o tzw. grupie bankietowej. – Nie wyobrażam sobie nieprofesjonalnego podejścia zawodników w mojej drużynie. I nie boję się, że taka sytuacja zaistnieje. Zadbam po prostu o to, żeby wspólne wyjście piłkarzy było takie, jak być powinno – kończy Vuković.

źródło: gol24.pl /

Udostępnij
Paweł Wątorski

...

Ta strona używa plików cookies.