Od jakiegoś czasu wiadomo, że Papszun po wielu latach opuści Raków Częstochowa. Zebrał tutaj solidne recenzje za pracę, co nie może dziwić – z drużyną najpierw szybko awansował do PKO Ekstraklasy, a następnie stali się kolejną siłą w czołówce krajowej elity. Efekty najlepiej kwitują dwa Puchary Polski i tytuł mistrza.
Szkoleniowiec jednak uznał, że czas na nowy rozdział w jego życiu i nie przedłuży kontraktu, który wygasa latem.
Kolejne doniesienia sugerują, że może być pierwszym od dawna trenerem z Polski, który obejmie solidny, europejski zespół. Niedawno jego kandydatura była wymieniana w kontekście greckiego Olympiacosu. Tym razem ukraińskie media sugerują zainteresowanie ze strony Dynama Kijów, które wkrótsze może pożegnać Mirceę Lucescu.
Warto zaznaczyć, iż nie przekłada się to na razie konkretne rozmowy z Papszunem, bowiem Dynamo zwleka z decyzją odnośnie przyszłości Lucescu. Ale Polak ma być w gronie potencjalnych następców. Sam Papszun też pewnie na razie nie będzie śpieszyć się z kolejnym krokiem, co sugerował w kilku wypowiedziach.
Źródło: Dynamo.Kiev.ua
Ta strona używa plików cookies.