Biało-czerwoni kompletnie zawalili eliminacja EURO 2024. Głównym winowajcą jest Fernando Santos, a jego następca, Michał Probierz nie zdołał uzyskać bezpośredniego awansu na turniej w Niemczech.
– Możesz mieć mniejsze lub większe umiejętności, możesz grać w reprezentacji lepiej lub gorzej, ale nigdy nie było tak, że dziękowaliśmy piłkarzom za samo zaangażowanie, za to, że chcieli, za to, że walczyli – zaznacza Hajto.
– Ja bym chciał analizować reprezentację w aspektach piłkarskich: kto popełnił błąd, kto przegrał pozycję, kto się źle przesunął. Tymczasem my dzisiaj dziękujemy piłkarzom za to, że się w ogóle zaangażowali. Panowie, to jest zawód jak każdy inny. Czy to jest taksówkarz, czy kucharz, czy pani ze sklepu – każdy musi się w pracy zaangażować i być skupionym – kontynuował.
Polacy w fazie play-off zagrają z Estonią 21 marca na PGE Narodowym. Kluczowy będzie późniejszy finał, gdzie spotkamy się z wygranym pary Walia – Finlandia.
źródło: polsatsport.pl /
Ta strona używa plików cookies.