103-krotny reprezentant La Rojy wystąpił w raptem dwóch meczach w bieżących rozgrywkach. Jednak z racji licznych urazów w linii obrony Blaugrany, to powinien jeszcze przed listopadowym mundialem w Katarze więcej uzbierać minut, niż wskazywało wcześniej.
Zwolennikiem sprowadzenia weterana Dumy Katalonii do Rojiblancos jest ponoć sam Diego Simeone. Być może pasuje to Barcelonie, która zadowoliłaby się usunięciem z listy płac. Co istotne Gerard Pique wskazywał wcześniej, że albo zagra w Barcelonie, albo przejdzie na emeryturę, dlatego Simeone musiałby użyć przekonujących argumentów.
Ta strona używa plików cookies.