Były premier Włoch i właściciel Milanu przejął Monzę we wrześniu 2018 roku, nabywając klub, gdy byli w Serie C. Po stworzeniu fundamentów, wsparcie Berlusconiego pozwoliło klubowi awansować do Serie A po raz pierwszy w ich 110-letniej historii.
Zespół z Lombardii spisuje się dobrze w debiutanckim sezonie i na tę chwilę zajmuje jedenastą lokatę. Drużyna Raffaele Palladino odniosła w zeszłym tygodniu historyczne, wyjazdowe zwycięstwo ze Starą Damą.
– Od czasu przybycia Palladino jesteśmy na piątym miejscu razem z Milanem. Możemy to powiedzieć, że wraz z Adriano Gallianim chcemy wygrać Scudetto w przyszłym roku lub rok później – podkreślił Berlusconi.
– Wydaliśmy ogromne środki na ośrodek treningowy – Monzello, który jest obecnie największym i najpiękniejszym we Włoszech. Zbudowaliśmy też stadion niewielkim nakładem – 25 mln euro – dodał.
– Wszystko się zmieniło. Gdy przejmowaliśmy Monzę, to na trybunach zasiadło 300 widzów, a teraz 10 tysięcy. Musimy być zjednoczeni. To co napisaliśmy w szatni, obowiązuje szczególnie, bo ci którzy w to wierzą, pokonują wszystkie przeszkody – kończy 86-latek.
Ta strona używa plików cookies.