Na przed meczowej konferencji pojawił się Ricardo Sa Pinto, który pozostaje optymistą z rywalem z Luksemburga.
W pierwszych dniach skupiłem się na poznaniu drużyny i zrozumieniu sytuacji, w której się znalazła. Chcę być sobą przez cały czas. Krok po kroku musimy budować nasze relacje z piłkarzami – mówił Sa Pinto. Po pierwszych dniach w nowym klubie mogę powiedzieć same dobre rzeczy. Środowisko jest świetne, a piłkarze dają z siebie wszystko, aby zintegrować się ze mną i sztabem. Trenują ciężko i mają doskonałe podejście. Podczas treningów byli bardzo skupieni. Tego oczekiwałem i bardzo mnie to cieszy – dodaje Portugalczyk. Proszę mi uwierzyć, że wiele razy zdarzało mi się odrabiać straty z pierwszego spotkania w trakcie mojej kariery zarówno piłkarskiej, jak i trenerskiej. Było jednak wiele radosnych momentów i jestem przekonany, że uda nam się odwrócić losy dwumeczu – z optymizmem podchodzi nowy szkoleniowiec Wojskowych.
źródło: legia.com / własne
Ta strona używa plików cookies.