– W momencie, gdy każdy wyczekiwał ostatniego gwizdka, straciliśmy bramkę. Takie gole traci się raz w życiu i mam nadzieję, że już więcej podobnych unikniemy – powiedział asystent trenera “Jagi”. Tiago Alves zdecydował się na dośrodkowanie z lewej strony, ale wyszedł z tego strzał i dobrze broniący tego dnia Xavier Dziekoński skapitulował.
Jagiellończycy musieli walczyć w osłabieniu, gdy z boiska za czerwoną kartkę wyrzucony został Błażej Augustyn – Na wstępie chciałbym podziękować członkom sztabu szkoleniowego drugiego zespołu Jagiellonii Białystok, którzy wsparli nas w trudnym momencie, zarówno w meczu, jak i podczas treningów. Czerwona kartka na pewno zmieniła oblicze tego spotkania, a czy była słuszna, to już druga sprawa – dodał.
– Troszeczkę źle weszliśmy w pierwsze minuty tej rywalizacji. To Piast był stroną dominującą, mieliśmy mnóstwo prostych strat, którymi napędzaliśmy przeciwnika. Potem jednak wypracowaliśmy dwie doskonałe sytuacje i gdybyśmy je wykorzystali, prawdopodobnie mecz inaczej by się ułożył. Jestem dumny z chłopaków, którzy w tych trudnych momentach wokół zespołu i klubu, a chodzi nie tylko o kwestie zdrowotne, ale także boiskowe, walczyli do końca – zakończył Rafał Grzyb.
źródło: jagiellonia.pl /
Ta strona używa plików cookies.