Copa del Rey w tym sezonie przynosi sporo niespodzianek. Co prawda po derbach, ale już na etapie 1/8 z rozgrywek odpadł obrońca trofeum – Real Madryt. Z kolei w środowy wieczór po ćwierćfinałach z pucharem pożegnał się lider w tabeli LaLiga – Girona, od której lepsza była RCD Mallorca.
Do tej listy można mimo wszystko dopisać porażkę Barcelony. “Blaugrana” ma duże wahania formy w ostatnich tygodniach, a Athletic jest solidny na własnym terenie. Ale na papierze większość wskazywało Katalończyków jako faworytów.
Tymczasem Athletic wygrał 4:2, a decydująca była dogrywka. Warto podkreślić, że przy stanie 2:2 właściwie piłki meczowej nie wykorzystał Lamine Yamal, który miał przed sobą pustą bramkę.
Robert Lewandowski strzelił jednego z goli dla Barcelony, lecz Xavi zmienił Polaka w drugiej połowie.
Ta strona używa plików cookies.