Aktualności

Przegrany roku — Zbigniew Boniek

Zbigniew Boniek zaczął rok dobrze, lecz nie bardzo dobrze, a skończył tragicznie. Nic więc dziwnego, że w moich i z pewnością tysięcy jak nie milionów oczach, jest przegranym kończącego się 2021 roku.

I nie mówię dlatego, że Paulo Sousa uciekł z reprezentacji Polski. Mówię o tym, jak honorowy prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej traktuje kibiców. I niestety słowo honor tutaj nie pasuje.

Uważam, że Zbigniew Boniek kibiców traktuje jak idiotów, przy pomocy niektórych dziennikarzy, którzy boją się zadać mu trudnych pytań oraz kontratakować. Bońka argumenty to „i tak dalej, i tak dalej”. Zawsze na trudne pytania odpowiada jednym merytorycznym, no góra dwoma słowami, a później słynne „i tak dalej, i tak dalej”.

Dlaczego niektórym ludziom jest tak trudno przyznać się do błędów? Pamiętamy, co Boniek mówił o dymisji Brzęczka? Że w listopadzie nie chciał od razu po meczach tego robić, a później był grudzień i w tym miesiącu nie powinno się nikogo zwalniać. Już wtedy powinien przeprosić, a on dalej brnął, że dobrze zrobił. Teraz jest bardzo podobna sytuacja. Pan Boniek nie ma nic sobie do zarzucenia, bo przecież nie jest już prezesem PZPN-u, a Sousa to „top trener”, który w Polsce jakoś tego nie pokazał. Portugalczyk udowodnił tylko, że jest dobrym selekcjonerem, bo wynalazł Kacpra Kozłowskiego, którego żaden dziennikarz, ekspert oraz znawca polskiej piłki nie zauważył.

Na wstępie komentarza wspomniałem, że Boniek zaczął dobrze. Co takiego zrobił? Otóż uważam, że wyrzucenie Brzęczka było dobrym krokiem, tylko szkoda, że tak późno. Kolejną porażką Bońka były wybory na nowego prezesa polskiej federacji, w których poległ człowiek z jego frakcji. No i na koniec bezsensowne tłumaczenie ws. Paula Sousy. Także nagroda dla przegranego człowieka roku jest adekwatna.

Kamil Radomski

Udostępnij
Kamil Radomski

Z "PIŁKARSKIM ŚWIATEM" związany jestem od lutego 2013 roku. Zanim tutaj trafiłem byłem publicystą sportowym w czasopiśmie fundacji ROKOR1 (od 3 stycznia 2013 roku do 31 czerwca 2014 roku) oraz zwykłym blogerem (od 16 stycznia 2012 po dzień dzisiejszy).

Ta strona używa plików cookies.