Podczas wczorajszego sparingu AC Milanu z czwartoligowym zespołem piłkarze mediolańskiego klubu zeszli z boisku po 25 minutach gry na znak protestu przeciwko rasistowskich kibicom klubu Pro Patria.

 

Na oficjalnej stronie internetowej Milanu poinformowano, że z trybun rozległy się rasistowskie okrzyki w imieniu Kevina-Prince’a Boatenga, M’Baye Nianga, Urby’ego Emanuelsona i Sulleya Muntariego.

W 25. minucie spotkania Kevin-Prince Boateng chwycił piłkę w dłonie, kopnął ją w kierunku trybuny, na której zasiadali przejawiający rasistowskie zachowanie kibice rywala i następnie zszedł z pola gry, a wraz z nim koledzy z zespołu.

Jestem rozczarowany i smutny. Myślę jednak, że podjęliśmy właściwą decyzję o tym, aby nie wracać na boisko. Chcieliśmy pokazać szacunek wobec naszych piłkarzy i wszystkich innych ciemnoskórych zawodników w każdej lidze. Musimy powstrzymać takie niecywilizowane zachowanie – przyznał trener Milanu Massimiliano Allegri.

Udostępnij
Kamil

Założyciel oraz administrator na PilkarskiSwiat.com! Zagorzały kibic reprezentacji Polski, krajowych klubów i piłkarzy... "Piłkarski Świat - z miłości do piłki nożnej"

Zobacz komentarze

Ta strona używa plików cookies.