Powrót po dość długiej przerwie od piłki zdecydowanie nie służy zawodnikom. Liczne mniej lub bardziej poważne urazy dotykają wszystkie kluby Ekstraklasy. O ogromnym pechu może mówić Pogoń Szczecin. W ciągu tygodnia aż dwóch zawodników “Portowców” wypadło z gry na pół roku. Pierwszy więzadło krzyżowe zerwał Igor Łasicki, a teraz ten nieszczęście dopadło młody talent ze Szczecina, Marcela Wędrychowskiego.
W piątek piłkarz przejdzie operację. Przeprowadzi ją klubowy lekarz, Bartosz Paprota, dla którego będzie to drugi zabieg rekonstrukcji więzadeł w ciągu tygodnia. Tak skomentował całą sprawę:
– Niestety, w przypadku Marcela doszło do takiego samego urazu, czyli zerwania więzadła krzyżowego przedniego. W piątek będzie przechodził zabieg. Do obu kontuzji doszło w kontakcie z innym zawodnikiem. To duży pech
Wędrychowski wystąpił dwukrotnie w tym sezonie – z Koroną (0:1) i Rakowem (0:0). Jest dużą nadzieją kibiców Pogoni, którzy widzą w nim przyszłą gwiazdę drużyny.
Ta strona używa plików cookies.