Polacy w środę podejmą na Stadionie Narodowym Anglię (godz. 20:45). Nasi rywale prowadzą w grupie I po pięciu seriach el. MŚ. – Musimy zadbać o naszą mentalność, którą umieliśmy pokazywać. Mecz z Anglią to wyjątkowa sytuacja do rozwoju. Analizujemy naszych oponentów i staramy się przewidywać ich strategię. W czasie meczu będziemy starać się czytać grę i robić co w naszej mocy. To wyzwanie, ale dzięki takim meczom możemy być jeszcze lepsi. Nie będziemy czekać na naszych przeciwników. Zamierzamy wywierać presję, grać blisko bramki – zaczął Portugalczyk.
Do jutrzejszego starcia niegotowy jest Piotr Zieliński i ostatecznie obejrzy mecz z wysokości trybun. Ponadto Sousa porównał Roberta Lewandowskiego do dwóch gwiazd futbolu. – Jest jak Leo Messi dla Argentyny albo Cristiano Ronaldo dla Portugalii. Pamiętajmy, że piłka nożna to gra zespołowa i nikt nie może wygrać samodzielnie. Nawet najlepsi muszą pamiętać, że są częścią zespołu i muszą wywierać pozytywny wpływ na drużynę. Oczywiście Robert to piłkarz umiejący zrobić różnicę – wyjaśnił.
Wiadomo też, że wykluczony z gry będzie również Bartosz Bereszyński, który opuścił boisko w pierwszej połowie z Albanią (4:1). – Tracenie goli to część gry, meczu. Zależy w jaki sposób się na to patrzy. Warto zwrócić uwagę, że zdobywamy punkty, a nie wyłącznie na bramkach, które tracimy. Zależy nam, żeby strzelać jak najwięcej goli, bo zwycięstwa dają zdobyte bramki. Atak jest kluczowy i mówiłem o tym od pierwszego dnia, gdy zostałem trenerem reprezentacji Polski. Podkreślałem, że będziemy pracować nad atakiem, naszą taktykę i udoskonalali grę naszych zawodników – podkreślił selekcjoner.
źródło: laczynaspilka.pl /
Ta strona używa plików cookies.