Wczoraj FC Barcelona bezproblemowo rozprawiła się z drużyną prowadzoną przez Ernesto Valverde. Katalończycy zagrali jeden z lepszych meczów w tym sezonie, który zakończył się 4:0. Niestety po meczu nie brakuje złych informacji. Już w pierwszej połowie z powodu bólu w pachwinie boisko opuścił Gavi. Jednak jak podają dziennikarze, 18-latek ma się dobrze i będzie gotowy na środowy mecz z Bayernem.
Gorzej ma się sprawa innego wychowanka, Sergiego Roberto. Zawodnik mimo bramki nie schodził z boiska z uśmiechem. Zawodnik zwichnął lewe ramie i nie był wstanie opuścić boiska o własnych siłach.
Klub w swoim komunikacie nie podał jak długo zawodnik będzie niezdatny do gry, jednak pojawiły się pewne doniesienia, jakoby wczorajszy mecz miałby być ostatnim w tym roku. Co oznacza, że Barcelona musi poradzić sobie bez 30-latka w pięciu spotkaniach. Na szczęście Barcelona dysponuje szeroką kadrą i absencja Roberto nie musi okazać się kłopotem. Do dyspozycji Xaviego na prawą stronę obrony wciąż jest Hector Bellerin czy Jules Kounde.
Ta strona używa plików cookies.