Od 49 dni trwa zbrojna inwazja wojsk rosyjskich na Ukrainę. Cały świat solidaryzuje się z naszymi wschodnimi sąsiadami. W tym również ludzie sportu m.in. Kamil Glik czy Robert Lewandowski.
Sytuację na Ukrainie z nieco innej perspektywy skomentował Andrij Piatow. Legenda tamtejszej piłki i Szachtara Donieck od dawna zbiera koszulki piłkarskie. W swojej kolekcji nie posiada jednak żadnego rosyjskiego trykotu.
– Nie ma czego palić. Po meczu Pucharu UEFA z CSKA Moskwa próbowałem wymieniać się z Igorem Akinfiejewem, ale on nie był chętny. Bóg widocznie zakazał – powiedział.
Andrij Piatow wciąż jest czynnym piłkarzem w Szachtarze Donieck, którego barwy reprezentuje od stycznia 2007 roku. W pomarańczowo-czarnej koszulce rozegrał łącznie 480 meczów, w których wpuścił 413 bramek. W 222 spotkaniach zachował czyste konto.
37-latek jest również etatowym reprezentantem swojego kraju. W drużynie narodowej zaliczył 101 występów.
Ta strona używa plików cookies.