Środowy wieczór z pewnością pozostanie na dłużej w pamięci Mateusza Klicha. Koledzy wraz z kibicami pożegnali go w królewski sposób. Sam zawodnik w nocy o godzinie 1:22 polskiego czasu opublikował oświadczenie na Twitterze z podziękowaniami w stronę klubu. Zdradził w nim też w nim, że rola rezerwowego zmusiła go do zmiany otoczenia.
– Droga rodzino Leeds United. Gdy dotarłem tu z Holandii w 2017 r., miałem ogromne oczekiwania wobec swojej przygody w Anglii. I choć pierwszy rok był jak koszmar, dalszy okres to piękny sen – czytamy we wstępie oświadczenia.
– Moja przygoda z klubem rozpoczęła się w meczu ze Stoke City rozgrywanym na Elland Road. Atmosfera była elektryzująca, tamtego dnia żadna drużyna nie byłaby w stanie z nami rywalizować. To był początek czegoś pięknego z tym klubem.
– Kibice Leeds United są wyjątkowi. Czułem, że rozumieliście mnie dobrze jako zawodnika i jako osobę. Ja też was rozumiałem i starałem się was reprezentować na boisku. Myślę, że harmonię między nami można nazwać “Klichousery”.
– Słyszenie przyśpiewki “20 yards or 30 yards” zawsze było czymś wyjątkowym zarówno dla mnie, jak i mojej rodziny. Nigdy tego nie zapomnę. Bardzo dziękuję za wsparcie.
– Chciałbym skorzystać z okazji i podziękować Victorowi Orta za wiarę w moje umiejętności i zatrudnienie mnie w Leeds United. Kiedy inni zwątpili we mnie po pierwszym sezonie, Ty cały czas wierzyłeś. Chciałbym także podziękować Marcelo Bielsie za szansę, którą mi dał. Jessemu życzę wszystkiego dobrego.
– Dziękuję pozostałym pracownikom z Thorp Arch. Byliście dla mnie niesamowici.
– Dziękuję wszystkim zawodnikom, z którymi miałem zaszczyt występować. Sezon 2019/2020 był wyjątkowo, pomimo przeciwności losu udało nam się dokonać wielkiej rzeczy.
– Miałem nadzieję, że będę mógł zostać, ale nigdy nie pogodziłem się z rolą rezerwowego i chcę grać tak dużo, jak tylko to możliwe w kolejnych latach. Dlatego zamykam ten rozdział, ale nigdy nie zapomnę spędzonego tu czasu
Jesse Marsch wypowiedział się na konferencji prasowej po meczu w West Hamem na temat odejścia Mateusza Klicha: – Nie będzie łatwo pogodzić się z jego odejściem. Nie jesteśmy pewni czy podjął dobrą decyzję.
Ta strona używa plików cookies.