Trzecia w tabeli PKO Ekstraklasy Lechia Gdańsk w sobotę podejmie Jagiellonię Białystok.

Lechia stabilizuje pozycję w ścisłej czołówce, podczas gdy “Jaga” rozczarowuje w ostatnich spotkaniach. W poprzednich dwóch kolejkach PKO Ekstraklasy przegrała zarówno z Górnikiem Łęczna, jak i z Legią Warszawa. Czyli z drużynami z dołu tabeli.

– Motywujemy się przed każdym spotkaniem. Często jednak stracony gol powoduje, że w nasze poczynania wkrada się bojaźń. Coś musi drgnąć w tej drużynie. Na pewno chcemy zacząć regularnie punktować, ale potrzebna nam stabilizacja.  Łatwiej jest zastąpić piłkarzy z ataku niż z defensywy. Tam pewne rzeczy robi się automatycznie, zawodnicy się czują nawzajem i z każdym meczem łapią do siebie zaufanie.  Przez większą część sezonu bramkarz Pavels Steinbors był kontuzjowany, a ostatnio miał COVID-19. W samej obronie też te rotacje są duże i na dodatek wszystkie są wymuszone, bo albo był koronawirus albo urazy. Nie chcę się teraz tłumaczyć, ale tych drobnych problemów zdrowotnych było sporo. W okresie przygotowawczym wypadł Bogdan Tiru, trochę później Israel Puerto, a następnie Michał Pazdan i przez to cały czas jest rotacja – mówił Mamrot na konferencji przedmeczowej.

Mecz Lechii z Jagiellonią w 18. kolejce PKO Ekstraklasy w sobotę o godzinie 20.00.

Udostępnij
Kamil Gieroba

Redaktor naczelny portalu Piłkarski Świat. Z serwisem związany od sierpnia 2014 roku. Pierwsze teksty publikowane w wieku 16 lat. Po drodze związany stażem w Przeglądzie Sportowym i współpracą z Legia.net oraz Transfery.info. Przez cztery lata pracowałem w wydawnictwie Fratria, gdzie m.in. odpowiadałem za serwis wGospodarce.pl. Obserwator głównie reprezentacji i Ekstraklasy. Piłka nożna to moja pasja, ale ciekawość prowadzi mnie też do rozwijania innych zainteresowań, jak chociażby MMA czy Wrestlingu :)

Ta strona używa plików cookies.