Istny thriller zobaczyliśmy we Wrocławiu, gdzie Śląsk, na własnym obiekcie, zremisował 2:2 z Cracovią. Mecz rozegrano w ramach 13.kolejki LOTTO Ekstraklasy sezonu 2016/17.
Pierwszego gola ujrzeliśmy już w 7.minucie meczu. Kapitalnym strzałem zza pola karnego popisał się Peter Grajciar. Słowacki pomocnik solidnie przymierzył w lewy, dolny róg bramki strzeżonej przez Sandomierskiego. Goście z Krakowa podejmowali szybkie próby wyrównania, ale na linii genialnie działał Kamenar. Wrocławianie jednobramkową zaliczką mogli się cieszyć do 57.minuty, bo… drugie trafienie w zawodach zdobył Peter Grajciar. Ogromną rolę w podwyższeniu wyniku miał Morioka, który kapitalnym zwodem, oszukał dwóch rywali. Sześć minut później nadeszło coś, czego kibice z Wrocławia nie chcieli, czyli „kontakt” dla Cracovii. Obrona „Wojskowych” przegrała powietrzny bój z Covilo. Sędzia do regulaminowego czasu dorzucił 180.sekund. Ten prezent fenomenalnie wykorzystali przyjezdni, którzy mieli pociechę po akcji Jendriska. Zawodnik z ofensywy w ostatniej akcji pojedynku dał się sfaulować w polu karnym rywala. „Jedenastkę” z ogromnym spokojem zakończył Damian Dąbrowski.
Śląsk Wrocław 2:2 Cracovia
Strzelcy goli:
1:0 Grajciar (7′)
2:0 Grajciar (57′)
2:1 Covilo (63′)
2:2 Dąbrowski (k.) (90+4′)
Ta strona używa plików cookies.