Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
W 12. kolejce LOTTO Ekstraklasy doszło do konfrontacji Legii Warszawa z Lechią Gdańsk.
W normalnych okolicznościach taki mecz uznawano by za hit tej serii gier, ale przed konfrontacją, obydwie drużyny zajmowały miejsca w grupie spadkowej.
Romeo Jozak dokonał kilku roszad w Legii, w porównaniu do przegranego meczu z Lechem 0:3 w Poznaniu, sprzed dwóch tygodniu. W pierwszej jedenastce pojawili się Guilherme, Jarosław Niezgoda, czy Tomasz Jodłowiec. Do tego Chorwat miał dość spory ból głowy przez kontuzje. Zdecydowanie mniej narzekać mógł Adam Owen. Szkoleniowiec Lechii nie mógł skorzystać jedynie z Lukasa Haraslina i Sławomira Peszki.
Zmiany pozytywnie wpłynęły na mistrzów Polski. Już w ósmej minucie najpierw Michał Kucharczyk próbował pokonać Dusana Kuciaka, ale ten odbił piłkę. Zrobił to jednak na tyle nieszczęśliwie, że do futbolówki dopadł Niezgoda i umieścił ją w siatce.
Legia wygrała, ale była daleko od optymalnej formy. Dużo sytuacji marnował Niezgoda, swoje okazje miał też Flávio Paixão. Z świetnej strony pokazali się jednak bramkarze. Ważne zwycięstwo dla Legii, które wpłynie zarówno na pozycję w tabeli, jak i na morale drużyny.
15.10.2017, 12. kolejka LOTTO Ekstraklasy, Warszawa (Stadion Wojska Polskiego)
Jarosław Niezgoda 8′
Legia: Arkadiusz Malarz – Łukasz Broź, Iñaki Astiz, Michał Pazdan, Adam Hloušek – Guilherme (Michał Kopczyński 83′), Krzysztof Mączyński (Thibault Moulin 69′), Tomasz Jodłowiec, Kasper Hämäläinen (Hildeberto Pereira 60′), Michał Kucharczyk – Jarosław Niezgoda.
Lechia: Dušan Kuciak – Błażej Augustyn, Michał Nalepa, Jakub Wawrzyniak (João Nunes 46′) – Mato Miloš, Simeon Sławczew, Daniel Łukasik (Miloš Krasić 86′), Mateusz Lewandowski (João Oliveira 62′) – Rafał Wolski, Marco Paixão, Flávio Paixão.
żółte kartki: Jodłowiec, Astiz, Hildeberto Pereira – Łukasik, Kuciak.
Sędzia: Daniel Stefański
Ta strona używa plików cookies.