Wikimedia
W pierwszym niedzielnym spotkaniu 2. kolejki Lotto Ekstraklasy Wisła Płock pokonała na własnym stadionie Lecha Poznań 1:0. Jedyną bramkę po pięknej indywidualnej akcji zdobył Dominik Furman.
Furman, który w ubiegłym tygodniu był antybohaterem dzisiaj stał się herosem Wiślaków. 25-letni pomocnik przejął piłkę na swojej połowie, przebiegł z nią ponad 30 metrów mijając jak pachołki Majewskiego oraz Trałkę i strzałem z ok. 25 metrów nie dał szans Jasminowi Buriciowi. Warto zaznaczyć dwa fakty. Kolejorz od czterdziestej dziewiątej minuty grał w osłabieniu jednego zawodnika. Abdul Aziz Tetteh zobaczył czerwony kartonik po ostrym wejściu w nogi Arkadiusza Recy. Drugim wydarzeniem było zero celnych strzałów na bramkę Seweryna Kiełpina. Tym samym Lech po dwóch kolejkach nie strzelił ani jednej bramki.
Taka sytuacja udowadnia, że pozbycie się króla strzelców z poprzedniego sezonu, Marcina Robaka nie była jednak dobrą decyzją.
W następnej serii spotkań Wisła zagra w Gdyni z tamtejszą Arką, a Lech podejmować będzie Piasta Gliwice.
23.07.2017, godz. 15:30 Wisła Płock – Lech Poznań 1:0 (0:0)
Domik Furman 66′
żółte kartki: Arkadiusz Reca, Patryk Stępiński, Mikołaj Lebedyński, Damian Rasak – Rafał Janicki.
czerwona kartka: Abdul Aziz Tetteh 49′ (Lech)
Wisła: Seweryn Kiełpin – Cezary Stefańczyk, Przemysław Szymiński, Damian Byrtek, Patryk Stępiński, Arkadiusz Reca (85′ Nico Varela), Dominik Furman, Damian Rasak, Piotr Wlazło (25′ Mikołaj Lebedyński), Giorgi Merebaszwili (73′ Paul Pârvulescu), Kamil Biliński.
Lech: Jasmin Burić – Robert Gumny, Rafał Janicki, Emir Dilaver, Wołodymyr Kostewycz, Deniss Rakels (60′ Łukasz Trałka), Abdul Aziz Tetteh, Radosław Majewski, Mihai Răduț, Mario Šitum (60′ Maciej Gajos), Nicki Bille Nielsen (60′ Christian Gytkjar).
sędziował Paweł Gil z Lublina.
widzów: 6511
Ta strona używa plików cookies.