W meczu ostatniej kolejki grupy B Ligi Mistrzów Liverpool zaledwie zremisował u siebie z FC Basel 1:1 i tym samym to mistrzowie Szwajcarii z drugiego miejsca w grupie awansowali do kolejnej fazy rozgrywek.

Od początku meczu przyjezdni radzili sobie bardzo dobrze. Gospodarze próbowali z kolei długo rozgrywać piłkę, ale nie bardzo mieli pomysł na sforsowanie defensywy rywala. Sami w obronie grali dość nieporadnie. W 25. minucie Szwajcarów na prowadzenie wyprowadził Fabian Frei.
Skromne prowadzenie piłkarzy z Bazylei utrzymało się do przerwy.

Po przerwie odważniej zaatakowali podopieczni Brendana Rodgersa, ale ich gra wciąż przypominała tę z pierwszej odsłony. “The Reds” częściej byli przy piłce, ale brakowało sytuacji bramkowych. Na domiar złego w 60. minucie za uderzenie rywala w twarz czerwoną kartkę zobaczył Lazar Marković.
Nadzieję fanom zgromadzonym na Anfield przywrócił w 81. minucie Steven Gerrard. Kapitan “The Reds” popisał się celnym uderzeniem z rzutu wolnego i doprowadził do wyrównania. To było jednak wszystko, na co było stać Liverpool tego wieczora. Wicemistrzowie Anglii tylko zremisowali z FC Basel i to Szwajcarzy awansowali do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Podopiecznym Brendana Rodgersa na pocieszenie pozostają występy w Lidze Europy.

Liverpool FC – FC Basel 1:1 (0:1)
Bramki:
 0:1 – 25′ – Fabian Frei
 1:1 – 81′ – Steven Gerrard

Kartki:
 Lucas (Liverpool)
 Lovren (Liverpool)
 Moreno (Liverpool)
 Schar (Basel)
 Marković (Liverpool, 60′ – za uderzenie rywala)

 Składy:
Liverpool: Mignolet – Johnson, Skrtel, Lovren, Enrique (46, Moreno) – Lucas (71, Coutinho), Allen, Gerrard, Henderson, Sterling – Lambert (46, Marković).
Basel: Vaclik – Schar, Suchy, Safari – Elneny (83, Diaz), Frei, Xhaka, Gashi, Zuffi (88, Samuel) – Gonzalez, Streller (74, Embolo).

Udostępnij
Jakub Piątkowski

Pasjonat futbolu w każdym wydaniu, od rozgrywek lokalnych po Ligę Mistrzów. Zakochany w angielskiej Premier League.

Ta strona używa plików cookies.