Włochy, Reprezentacja Włoch, Italia / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
W drugim starciu w grupie 1 dywizji A Holandia na Johan Cruijff Arena podejmowała ekipę Roberto Mancinego. Mecz zakończył się skromnym zwycięstwem gości 1:0, a jedynego gola zdobył w 45. minucie Nicolo Barella.
Holandia po ostatnim zwycięstwie z Polską przystąpiła do tego spotkania na dużym spokoju, ale też z szacunkiem dla rywala. Z kolei Włochy zaliczyły wpadkę z Bośnią i musieli dziś szukać okazji na powrót do czołówki. Pierwsza połowa była dużo lepsza na korzyść ekipy z półwyspu Apenińskiego. Podopieczni Roberto Mancinego stworzyli sobie dużo więcej szans na gola niż gospodarze. Ich próby i starania przyniosły skutek w doliczonym czasie gry, kiedy to Ciro Immobile zagrał doskonałą piłkę do wbiegającego w pole karne Barelli. Ten bez zastanowienia oddał strzał głową i tym samym wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
Po przerwie mecz się wyrównał. Oranje robili co mogli, by przechylić szalę na swoją korzyść, ale w świetnej dyspozycji był Gianluigi Donnarumma. W końcówce gospodarze domagali się rzutu karnego za faul jednego z zawodników reprezentacji Włoch, ale Felix Brych nie był zainteresowany protestami piłkarzy. Przykrym akcentem podczas trwania tego meczu była kontuzja Nicolo Zaniolo, który musiał przedwcześnie opuścić plac gry. Według sztabu medycznego piłkarz ponownie zerwał więzadła.
Ta strona używa plików cookies.