Podopieczni Jurgena Kloppa od początku spotkania rzucili się do ataku, aby szybko objąć prowadzenie i później grać spokojniej. Ostatecznie w pierwszej połowie gola nie zdobyli, ale kilka dogodnych sytuacji bramkowych mieli. Najbliżej celu był Thiago, który zdecydował się na mocny strzał z dystansu, lecz trafił tylko w poprzeczkę.
Niewykorzystane sytuacje najwyraźniej podrażniły gospodarzy jeszcze bardziej, bo w ciągu pierwszych dziesięciu minut drugiej części udało im się strzelić dwa gole. Najpierw na listę strzelców wpisał się Jordan Henderson, który próbował dośrodkować w szesnastkę, lecz po drodze futbolówka odbiła się od jednego z graczy gości i niefortunnie wpadła do bramki Geronimo Rulliego.
Chwilę później prowadzenie The Reds w sytuacji sam na sam podwyższył Sadio Mane i tym samym ustalił wynik na 2:0, czym mocno przybliżył Liverpool do finału. Faktem jest to, że Villarreal u siebie gra zdecydowanie lepiej niż na wyjazdach, ale tak naprawdę, to trudno wyobrazić sobie, że wyrzuca dzisiejszego rywala za burtę Ligi Mistrzów.
27.04.2022, 1/2 finału UEFA Champions League, Anfield
Liverpool FC – Villarreal CF 2:0 (0:0)
Jordan Henderson 53′, Sadio Mane 55′
Ta strona używa plików cookies.