GRAF1676. SEVILLA, 29/09/2019.- Los jugadores del Sevilla FC celebran el gol marcado por Lucas Ocampos (d), el segundo del equipo, ante la Real Sociedad durante el partido entre ambos equipos correspondiente a la séptima jornada de LaLiga Santander, disputado este domingo en el estadio Ramón Sánchez-Pizjuán de Sevilla. EFE/ Raúl Caro
W pierwszym spotkaniu dwumeczu Ligi Europy CRF Cluj zremisowało z Sevillą 1:1. Na listę strzelców wpisali się Ciprian Ioan Deac oraz Youssef En Nesyri.
Pierwszą połowę można było opisać w stylu “wzajemne badanie się”. Żadna z drużyn nie przeszła od razu do konkretów, chciały sprawdzić na ile mogą sobie pozwolić w dalszej części meczu. Wszystkie przeprowadzone akcje kończyły się na strzałach niecelnych. Dopiero w drugiej połowie zobaczyliśmy fajerwerki głównie za sprawą gospodarzy. To oni jako pierwsi objęli prowadzenie poprzez pewnie wykorzystany rzut karny. Wtedy to Sevilla włączyła wyższy bieg chcąc jak najszybciej wyrównać. Ta sztuka udała się dopiero w 82. minucie za sprawą rezerwowego napastnika Youssefa En Nesyriego. Więcej goli nie zobaczyliśmy, Sevilla ma dobrą zaliczkę przed meczem u siebie, gol strzelony na wyjeździe oraz własna publiczność na pewno poniosą ją ku wygranej.
Ta strona używa plików cookies.