La Liga

La Liga: Zadyszka Sevilli i wpadka Realu Sociedad! Osasuna wciąż na dnie

Real Sociedad przegrał z niżej notowanym Levante 1:2, a w tym samym czasie Villarreal pewnie rozprawił się z Osasuną. Wieczorem Sevilla w ostatnich minutach spotkania straciła zwycięstwo w konfrontacji z Realem Valladolid. 

Levante – Real Sociedad 2:1 

Baskowie od kilku dobrych tygodni znajdują się na zakręcie. Mają problem z regularnością, a także z ogrywaniem kolejnych rywali. Po porażce w środku tygodnia z Barceloną wydawało się, że Levante to idealny kandydat na to, by w końcu dać z siebie wszystko. Stawką był powrót na fotel lidera, ale jednak znów coś poszło nie tak. Pomimo dobrego początku i niesamowitego gola z rzutu wolnego Alexandra Isaka gra gości nie była już tak klarowna. Zaledwie sześć minut później Roger Marti znalazł sposób na pokonanie Alexa Remiro i tym samym doprowadził do wyrównania. Decydujący gol padł w 87. minucie autorstwa młodego Jorge de Frutosa, który jest ostatnio w gazie.

Osasuna – Villarreal 1:3 

Gerard Moreno wraz z ekipą byli lepsi o klasę, a nawet dwie od swoich dzisiejszych rywali. Osasuna walczyła o to, by jak najszybciej opuścić strefę spadkową, w której od kilku kolejek się znajdują. Dość szybko gola zdobył Moreno i tym samym zaznaczył, kto dziś będzie prowadził grę. W 19. minucie gry nie popisał się Aridane, który jako ostatni obrońca faulował jednego z piłkarzy Żółtej Łodzi Podwodnej. Jorge Figueroa Vazquez bez najmniejszych namysłów wykluczył stopera z gry. Niedługo później Fer Nino po asyście Yeremi Pino podwyższył prowadzenie w tym starciu. Gdy wydawało się, że sprawa wygranej jest rozstrzygnięta Villarreal dość niepotrzebnie dał gospodarzom nadzieję na dobry wynik. Yeremi Pino sprokurował rzut karny, a piłkę w siatce pewnie umieścił Roberto Torres. Podopieczni Unai’a Emerego potwierdzili swoją wyższość za sprawą kolejnej bramki Gerarda Moreno.

Sevilla – Real Valladolid 1:1

Sevilla w ostatnim czasie łapie zadyszkę i widać to co raz wyraźniej. Każde kolejne spotkania przepychają na jednobramkowym prowadzeniu ( często 1:0 ), a następnie grają w sposób minimalistyczny, zachowawczy. Dziś pełnię swych możliwości pokazali w przeciągu 35. minut. W tym czasie udało im się zdobyć gola dającego prowadzenie za sprawą Lucasa Ocamposa. Końcówka pierwszej połowy i cała druga to gra na bardzo niskich obrotach, a takie zachowania często kończą się utratą prowadzenia, a nawet wygranej. Real Valladolid obie połowy zagrał przeciętnie, ale w drugiej był wyraźniej lepszy od Los Nervionenses. Ozdobą tego meczu było trafienie Raula Garcii. Lewy defensor doskonale odnalazł się w okolicy pola karnego i fantastycznym strzałem posłał piłkę w samo okienko.

Udostępnij
Grzegorz Czerniecki

Ta strona używa plików cookies.