Po wczorajszym meczu Realu Madryt w 1. kolejce Ligi Mistrzów z tureckim Galatasaray, zapewne tylko jeden zawodnik nie był w dobrym humorze po wygranej Królewskich 6:1. A był nim Iker Casillas, który wystąpił w bramce wicemistrza Hiszpanii po raz pierwszy od stycznia. Wczoraj po 14. minutach wychowanek Realu musiał opuścić murawę przez kontuzję.

Oficjalna strona Królewskich informuje, że nie jest to groźny uraz, sam zawodnik nie będzie potrzebował dłuższej przerwy, a jest tylko potłuczony i ma problemy z chrząstką.

Udostępnij
Paweł Wątorski

...

Ta strona używa plików cookies.