Chorwat zwrócił uwagę skautów Podbeskidzia podczas lat gry w drugiej lidze słoweńskiej. W barwach NK Nafta 1903 zdobył wtedy 27 goli w 41. meczach.
Dobrze prezentował się również grając na poziomie I Ligi. Również w 41. meczach strzelił 11 goli i miał 7 asyst. Takie statystyki napawały zespół “Górali” optymizmem na ich przygodę z Ekstraklasą.
Jednak rzeczywistość brutalnie zweryfikowała Podbeskidzie oraz samego Roginicia. Chorwat miał ledwo pięć punktów zapisanych w klasyfikacji kanadyjskiej. Weszły na to dwie bramki i trzy asysty. Szału nie było, bo i być nie mogło. Z takiej klasy zawodnikiem klub spadł do I Ligi.
Jak się okazuje, słaby miniony sezon nie odstraszył nowych potencjalnych nabywców. Chorwatem ma być zainteresowana Wisła Kraków. Klub spod Wawela nie wyda na transfer dużych pieniędzy, bo jego wartość, to zaledwie kilkaset tysięcy. Według informacji “Meczyki.pl” Podbeskidzie wycenia go na 200-300 tysięcy euro.
Gdyby transfer doszedł do skutku, to Marko Roginić zostałby jedenastym zawodnikiem ściągniętym do Wisły Kraków podczas letniego okienka.
Ta strona używa plików cookies.