Sky Sports
Po wielkiej sadze z Messim w roli głównej Ronald Koeman wypowiedział się na temat przyszłości Barcelony. Dał jasno do zrozumienia, że priorytetem jest pozyskanie klasowego napastnika oraz środkowego obrońcy.
Blaugrana po uspokojeniu sprawy z Messim musi skupić się już na przygotowaniach na nadchodzący sezon. Czasu do jego rozpoczęcia zostało już nie wiele, a są miejsca, które trzeba wzmocnić. Na chwilę obecną najbardziej pożądani w klubie będą zawodnicy, którzy zagrają na szpicy oraz w środku linii defensywy. Pozostałe pozycje nie tyle nie są drugorzędne co wzmocnienie nastąpi wtedy, gdy wpłyną środki ze sprzedaży innych graczy.
Barca wciąż naciska na transfer Lautaro Martineza, który oświadczył już Interowi chęć gry na Camp Nou. Niestety klub z Mediolanu jest nieugięty w stosunku do ceny jaką żąda za swojego gracza. Jeśli Bartomeu chciałby go pozyskać do z klubowej kasy musiałby wyłożyć 111. milionów euro. Opcją rezerwową jest snajper Lyonu Memphis Depay. Jednak to Argentyńczyk wciąż pozostaje numerem jeden.
Sprawa ze stoperem jest nieco bardziej skomplikowana. Koeman ma nadzieję, że Samuel Umtiti szybko opuści szeregi Camp Nou. Jednak nie jest to takie proste, ponieważ sam zawodnik nie bierze przeprowadzki pod uwagę. W tym czasie Barca pytała już o Erica Garcię z Manchesteru City, lecz umowa z Obywatelami została niedawno przedłużona. Kolejnym na liście jest także Stefan de Vrij, ale do negocjacji jeszcze nie doszło. Koeaman nie wyklucza także przesunięcia na środek obrony Juniora Firpo, ale byłoby to rozwiązanie absolutnie rezerwowe.
Co do reszty składu sztab szkoleniowy uważa, że na razie nie ma potrzeby kupowania kogoś natychmiast. Twierdzą, że decyzje muszą być przemyślane pod względem ekonomicznym oraz czysto sportowym. Po odejściu Rakiticia do Sevilli oraz bliskim pożegnaniem Arturo Vidala klub wciąż dysponuje dużą liczbą zawodników w środku pola.
Źródło: MARCA
Ta strona używa plików cookies.