Choć Bayern Monachium mocno naciskał na sprowadzenie utalentowanego piłkarza, to musiał pogodzić się, że Kai Havertz zdecydował się na Wielką Brytanię. Niemiec był pod wrażeniem ambicji i planów “The Blues”. – Zależało mi, aby trafić do klubu z wizją. Jesteśmy młodym zespołem i chcemy grać ofensywnie – mówił zawodnik “Bildzie”.
– Chcemy zbudować coś wielkiego i ciągle myśleć o atakowaniu. To bardzo mnie motywuje – dodał. Kai Havertz mówi również, że perspektywa nauki od Franka Lamparda była kluczowym czynnikiem, który wpłynął na jego decyzję o dołączeniu do Chelsea.
– Zawsze imponowała mi jego gra. Uważam, że był wybitnym pomocnikiem i chcę dążyć do jego wielkości – zaznaczył. Nie odczuwa presji związanej ogromną kwotą, jaką za niego zapłacono. – Cóż, tak właśnie działa rynek piłkarski. Nic na to nie poradzę. Dlatego nie kładę na to żadnego nacisku. Wychodząc na boisko nie myślę o tym za ile za mnie zapłacono – zakończył. Pomocnik na początku tego miesiąca został zakażony koronawirusem i nie był powołany do reprezentacji Niemiec.
Ta strona używa plików cookies.