Paulo Sousa ogłosił listę piłkarzy, którzy pojadą z nim na zbliżające się Mistrzostwa Europy. Jak zwykle, po ogłoszeniu powołań w mediach zaczęło pojawiać się wiele komentarzy ekspertów, oceniających decyzje nowego selekcjonera “Biało-Czerwonych”. Tym razem w rozmowie z “WP Sportowe Fakty” do głosu doszedł były trener reprezentacji Polski – Paweł Janas.
– Uważam, że selekcjoner wybrał najlepszą możliwą kadrę. Postawił na zawodników, którzy wiosną po prostu występowali. – mówił doświadczony trener.
Były selekcjoner odniósł się również do możliwych szans naszej drużyny narodowej na zbliżającym się EURO:
– Trudno mi teraz powiedzieć, jak wiele oczekuję od kadry. Więcej będziemy wiedzieć po dwóch meczach towarzyskich. Rosja i Islandia to ciekawi rywale, na których tle można się nieźle sprawdzić. Te występy dadzą nam miarodajny obraz możliwości reprezentacji. Mamy mocny zespół, złożony z zawodników grających w zagranicznych klubach – grających, a nie siedzących na ławce – bezpiecznie stwierdził Janas.
Najwięcej emocji wzbudziła nieobecność Kamila Grosickiego, wśród nazwisk powołanych zawodników. Mimo tego, były trener m.in.: Legii Warszawa, Lechii Gdańsk czy Korony Kielce trochę inaczej podchodzi do całej sytuacji.
– Ale to jest podobna sytuacja, jak za mojej kadencji z Dudkiem i Frankowskim. Grosicki ma doświadczenie, lecz brak rytmu meczowego – komentuje ekspert. – Dziwię się, że rezerwowych w ogóle nie ma w Opalenicy. Jeżeli faktycznie zajdzie potrzeba, by któryś z nich wziął udział w Euro, może się okazać, że nie są przygotowani. Nie wiadomo, co robią, czy w ogóle trenują. – podsumował.
Ta strona używa plików cookies.