– Zdawaliśmy sobie sprawę z trudów tego spotkania. Ol. Lyon to waleczny zespół. Mieli już za sobą wyśmienite starcia z Manchesterem City i Juventusem Turyn. Widzieliśmy, że czeka nas rywalizacja z dobrze poukładanym taktycznie zespołem. Raz po raz próbował nas zranić, ale na szczęście przetrwaliśmy wczesne etapy meczu. Serge Gnabry wyprowadził nas na prowadzenie dzięki indywidualnej jakości. Wzmocniło to naszą pewność siebie. Naszą wielką siłą jest wywieranie presji – podkreślił Hansi Flick.
Manuel Neuer zachował już piąte czyste konto w tegorocznej Lidze Mistrzów. – Na początku mieliśmy sporo szczęścia, ale przez kolejne minuty pokazaliśmy swoją klasę. Bramka padła we właściwym dla nas czasie, ponieważ nie mogliśmy się dostosować do meczu – zauważył Niemiec. – To była prawdziwa walka, szczególnie w środkowej strefie boiska – przyznał. – Kluczem do sukcesu było odnajdywanie wolnych przestrzeni za plecami piłkarzy Lyonu. Pragniemy, by zdobyć trzecie trofeum w tym sezonie i zamierzamy dać z siebie wszystko – podsumował z kolei Serge Gnabry, strzelec dwóch goli.
Ta strona używa plików cookies.