Biało-zieloni z hukiem spadli z PKO Ekstraklasy, a nowym właścicielem został Paolo Urfer. Kibice przynajmniej na początku rozgrywek powinni dać kredyt zaufania, ponieważ wąska kadra nie napawa optymizmem. Szymon Grabowski może liczyć na Luisa Fernandeza, który jest gwiazdą na zapleczu i niespodziewanie znalazł się w Gdańsku. – Jestem optymistą, bo wiem, że tanio skóry nie sprzedamy i będziemy starali się sprawić niespodziankę – mówił trener.
Grek Mavroudis Bougaidis po rzucie rożnym trafił do siatki w 12. minucie, ale goście nie złożyli broni. W 32. minucie Jan Biegański fantastycznie przymierzył zza pola karnego. Bramkę do szatni zdobył jeszcze Luis Fernandez i to Lechia pokazała, że zbyt wcześnie ją skreślano. Hiszpan po przerwie dwukrotnie pokonał Karola Dybowskiego z rzutów karnych i gdańszczanie odnieśli zasłużone zwycięstwo w Głogowie. W najbliższy piątek lechiści podejmą Motor Lublin, który z kolei ograł Zagłębie Sosnowiec (3:2).
22.07.2023, 1. kolejka Fortuna 1 Ligi, Stadion Miejski,
Chrobry Głogów – Lechia Gdańsk 2:4 (1:2)
Mavroudis Bougaidis 12′, Mateusz Machaj 90+8′ (k) – Jan Biegański 32′, Luis Fernandez 45+3′, 53′ (k), 66′ (k)
Chrobry: Dybowski – Stuglis, Estigarribia, Bougaidis (Wolsztyński 67′) – Tupaj, Mucha – Kuzdra (Bogusz 81′), Steblecki (Zarówny 67′), Bartlewicz (Wojtyra 73′) Mandrysz – Lebedyński (Machaj 73′)
Lechia: Mikułko – Piła, Brzeg, Neugebauer, Kałahur – Biegański, Szczepański (Kardas 85′) – Sezonienko (Borkowski 90+4′), Fernandez, Diabate (Rzeźnik 90+4′) – Zjawiński
Żółte kartki: Bougaidis, Dybowski, Mandrysz – Sezonienko, Kałahur
Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)
Ta strona używa plików cookies.