Mahir Emreli to jeden z największych bohaterów czwartkowego meczu Legii Warszawa z Leicester (1:0).

Reprezentant Azerbejdżanu zdobył decydującą bramkę w 31. minucie.

– Nikt z nas nie bał się Leicester. Oczywiście szanujemy ich, to wielki zespół, ale dzisiaj w piłce wszystko jest możliwe. Każdy myślał tylko o jednym. Walczyliśmy o to od czterech lat i w końcu jesteśmy tutaj. Gdy każdy się cieszy grą w piłkę, to wszystko jest dobrze – mówił Emreli po meczu.

– O takim wieczorze marzyłem w dzieciństwie. Tak jak mówiłem przed meczem – każdy piłkarz powinien cieszyć się takim spotkaniem. To tylko dziewięćdziesiąt minut, ale długo zostanie w naszej pamięci. Cieszę się, że wygraliśmy. Zespół zagrał dobrze i walczyliśmy do końca – dodał.

– Zobaczyłem bramkę i oddałem strzał. Każdy napastnik powinien tak robić. Uwierzcie mi, nie ważne kto dzisiaj strzelił gola. Oczywiście jako napastnik jestem szczęśliwy, że to ja go strzeliłem, ale najważniejsze, że mamy trzy punkty. Dziś wszyscy możemy się cieszyć. Teraz wszyscy uwierzą, że w piłce wszystko jest możliwe! – podsumował

Źródło: Legia.com/TVP Sport

Udostępnij
Kamil Gieroba

Redaktor naczelny portalu Piłkarski Świat. Z serwisem związany od sierpnia 2014 roku. Pierwsze teksty publikowane w wieku 16 lat. Po drodze związany stażem w Przeglądzie Sportowym i współpracą z Legia.net oraz Transfery.info. Przez cztery lata pracowałem w wydawnictwie Fratria, gdzie m.in. odpowiadałem za serwis wGospodarce.pl. Obserwator głównie reprezentacji i Ekstraklasy. Piłka nożna to moja pasja, ale ciekawość prowadzi mnie też do rozwijania innych zainteresowań, jak chociażby MMA czy Wrestlingu :)

Ta strona używa plików cookies.