El. MŚ 2018: Bramka zawodnika Legii nie wystarczyła, aby pokonać Francję

W meczu grupy A, Francja po wpadce z Białorusią w pierwszej kolejce, w końcu odniosła zwycięstwo w eliminacjach. Pokonała ona reprezentację Bułgarii 4:1. Dla gości gola strzelił zawodnik Legii, Mihail Aleksandrov.

Piłkarz klubu ze stolicy Polski, dał prowadzenie swojej reprezentacji, zamieniając rzut karny na bramkę, już w 6′ minucie spotkania. Wynik 0:1 wyglądał sensacyjnie, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że Francja zremisowała w poprzedniej kolejce z Białorusią. Gospodarze jednak szybko odwrócili losy tego meczu na swoją stronę, jeszcze przed przerwą trafiając trzykrotnie do siatki. Statystyki pierwszej połowy są dowodem, na kompletną dominację rywala, ze strony “Trójkolorowych”. Ponad 70% posiadania piłki, to miażdżąca przewaga, dlatego też wynik 3:1 do przerwy nie dziwił. Francuzi mając spotkanie już pod pełną kontrolą, dołożyli jeszcze jedną bramkę w drugiej połowie. Wynik na 4:1 ustalił więc Gameiro, dla którego był to drugi gol w tym meczu.

Składy:
Francja: Lloris – Sagna (27′ Sidibe), Varane, Koscielny, Kurzawa – Pogba, Matiudi, Sissoko, Griezmann (83′ Fekir), Payet – Gameiro (72′ Gignac)
Bułgaria: Stoyanov – Z.Milanov, Pirgov, A.Aleksandrov, S.Popov – M. Aleksandrov (76′ Nedelev), Kostadinov, Dyakov, G. Milanov – I.Popov (68′ Tonev), Marcelinho (62′ Rangelov)

Francja – Bułgaria 4:1 (3:1)

23′, 59′ Gameiro, 26′ Payet, 38′ Griezmann ; 6′ M. Aleksandrow

Pozostałe wyniki grupy A:

Holandia – Białoruś 4:1 (2:0)

15′, 31′ Promes, 56′ Klaassen, 64′ Janssen ; 47′ Rios

Luksemburg – Szwecja 0:1 (0:0)

58′ Lustig

Udostępnij
Piotr Małecki

Ta strona używa plików cookies.