Mateusz Wieteska / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Legia do drugiej rundy podchodziła po wyeliminowaniu gibraltarskiego FC Europa. Z kolei piłkarze KuPS poradzili sobie z białoruskim FC Witebsk.
Spotkanie rozpoczęło się dość spokojnie. Legia próbowała ukąsić i udało się to w 10. minucie meczu po rzucie rożnym. Głową piłkę w siatce umieścił Mateusz Wieteska. Chwilę później mogło być już 2:0. W dobrej sytuacji znalazł się Carlitos, ale jego strzał z jedenastego metra obronił Otso Virtanen. W 38. minucie ponownie szansę miał Carlitos. Dostał dokładne dośrodkowanie w pole karne i uderzył z woleja z bliskiej odległości. Ponownie górą był bramkarz przyjezdnych. Legia w pierwszej połowie stwarzała więcej sytuacji podbramkowych i wydawała się solidniejsza od rywali. Ale pod względem taktycznym ciężko było szukać większego pomysłu na grę.
Carlitos wyraźnie miał dużą chęć na bramkę. Drugą połowę rozpoczął od strzału z bliska, po dośrodkowaniu jednego z kolegów, ale trafił ponad bramkę. KuPS miało dość dobrą okazję w 57. minucie. Po serii błędów defensywy gospodarzy Finowie przetarli się pod pole karne. W końcu jednak jeden z zawodników Legii wybił piłkę. Chwilę później przyjezdni mieli rzut rożny. Po sporym zamieszaniu głową uderzył Luc Manga, ale trafił w Radosława Majeckiego. W kolejnych minutach gra skupiła się wokół środka pola i było sporo kopaniny. W 77. minucie skrzydłem przetarł się Luquinhas i zagrał do środka, do Andre Martinsa. Ten zdecydował się na strzał z około 20 -25 metrów, ale pewnie obronił golkiper KuPS.
Legia wygrała 1:0 z KuPS, choć pozostaje spory niedosyt przed meczem wyjazdowym.
Mateusz Wieteska 9′
Legia Warszawa: Majecki – Vesović, Wieteska, Jędrzejczyk, Rocha (Stolarski 81′)– Martins, Gwilia (Antolić 73′) – Novikovas, Carlitos, Nagy (Luquinhas 61′) – Kulenović
KuPS Kuopio: Virtanen – Manga (Savolainen 65′), Diallo, Soldo, Murillo – Thiaw (Ngueukam 74′), Ayarna, Saxman – Niskanen, Rangel (Jyry 80′), Pennanen
Żółte kartki: Wieteska 71′, Novikovas 88′ – Rangel 42′, Manga 62′, Ayarna 66′, Niskanen 89′
Ta strona używa plików cookies.