La Liga

Dani Alves wskazuje swojego faworyta do zdobycia Złotej Piłki. “W pełni na to zasłużył”

Wielkimi krokami zbliża się zakończenie sezonu 2021/22. Wiele osób debatuje już o kandydatach do wygrania w plebiscycie Złotej Piłki. Dani Alves jako swojego faworyta wskazał Karima Benzemę.  Brazylijczyk ma jednak jedno “ale”.

Po wielu latach duopolu Cristiano Ronaldo i Lionela Messiego, przerwanym jedynie przez Lukę Modricia w 2018 roku, w końcu możemy być pewnym tego, że żaden z nich nie otrzyma w tym roku Złotej Piłki. Jako głównych kandydatów do zdobycia tej prestiżowej nagrody wymienia się Roberta Lewandowskiego oraz Karima Benzemę.

Niestety dla Polaka jego drużyna, Bayern Monachium, odpadła z Ligi Mistrzów już na etapie ćwierćfinałów. Real Madryt Benzemy awansował natomiast do finału. Przekreśla to zdecydowanie szanse “Lewego” na triumf w plebiscycie Frnace Football. Dodatkowo liczby Francuza są oszałamiające. W trwającym sezonie 34-latek zdobył 43 bramki.

W rozmowie z “Marcą” Dani Alves wyjawił, iż uważa, że to właśnie napastnik “Królewskich” otrzyma Złotą Piłkę. Jednocześnie zaznacza jednak, że nic nie jest jeszcze wykluczone i ewentualny triumf Liverpoolu w Lidze Mistrzów może skomplikować sytuację.

Benzema w pełni zasłużył na Złotą Piłkę za wszystko, co zrobił dla drużyny. Ale Liga Mistrzów będzie miała duży wpływ. Jeśli ją wygra, jest poważnym kandydatem, chociaż są też inne nazwiska. – mówi Alves.

Są piłkarze w Manchesterze City, w Liverpoolu, którzy mają szansę. Beznezma na to zapracował, ponieważ zabrał Real Madryt na poziom, na który ten wcześniej nie mógł się wznieść. Prowadził ten zespół i na to zasługuje. – zakończył 39-latek.

Finał Ligi Mistrzów zaplanowano na 28 maja o godzinie 21:00. Na Stade de France w Paryżu o triumf zawalczą Real Madryt i Liverpool.

Udostępnij
Rafał Makowski

Obecnie wciąż uczeń - inteligentny, zabawny i ponad wszystko skromny. Hobbistycznie udowadniam, że do wygłaszania "eksperckich" opinii o piłce nie potrzeba dyplomu i studia z milionem lamp. Do piłki nożnej preferuje podejście na luźno, inaczej bym oszalał. Przede wszystkim śledzę Premier League i Real Madryt (niestety reprezentacje też)

Ta strona używa plików cookies.