Żaden polski sędzia nie może się pochwalić takimi osiągnięciami jak Marciniaka na światowej arenie. W niedzielę pracował jako główny arbiter podczas meczu Argentyny z Francją. Generalnie zbiera pozytywne recenzje, jedynymi, co mają jakieś uwagi do jego sędziowania to przegrani – czyli Francuzi.
Pieruluigi Collina także był zachwycony Marciniakiem. Włoch niespodziewanie znalazł się na linii ze Zbigniewem Bońkiem podczas “Prawdy Futbolu”.
– Był silniejszy od technologii. Na boisku podejmował decyzje, które były nieprawdopodobnie trafne. Teraz jest drugim najważniejszym Polakiem po papieżu – stwierdził Collina.
W ekipie Marciniaka byli również Tomasz Listkiewicz, Paweł Sokolnicki (liniowi) oraz Tomasz Kwiatkowski (VAR).
Ta strona używa plików cookies.