Inwazja Rosji na Ukrainę ma swoje konsekwencje w świecie futbolu. Rosyjsko-izraelski miliarder, który przejął w 2003 roku klub ze Stamford Bridge, wystawił go na sprzedaż. Abramowicz zaprzeczył, jakoby miał bliskie związki z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
W mediach zaczęły pojawiać się nazwiska potencjalnych kupców. 49-letni Nick Candy wierzy, że jego doświadczenie jako dewelopera może dać mu przewagę w planach odbudowy stadionu Stamford Bridge. Jest wielkim fanem The Blues próbuje stworzyć konsorcjum z wieloma międzynarodowymi inwestorami.
Chelsea ogłosiła plany budowy nowego 60-tysięcznego stadionu na terenie Stamford Bridge w 2015 roku, ale projekt został wstrzymany na czas nieokreślony trzy lata później. – Klub zasługuje na światowej klasy stadion i infrastrukturę, a wyjątkowa wiedza i doświadczenie pana Candy’ego w dziedzinie nieruchomości byłyby niezwykle cennym atutem w realizacji tej wizji – powiedział jego rzecznik w oświadczeniu.
Do tej pory zgłosili się między innymi – Szwajcarski miliarder Hansjorg Wyss i amerykański biznesmen Todd Boehly, którzy również zamierzają utworzyć konsorcjum. Turek Muhsin Bayrak mówi, że jest jednym z tych, którzy złożyli ofertę kupna klubu, dodając, że wkrótce powieje turecka flaga w Londynie. Jest prezesem AB Grup Holding, który założył w 1999 roku i inwestuje w kryptowaluty, budownictwo, turystykę i energetykę.
Inne zainteresowane strony, to właściciel New York Jets Woody Johnson oraz konsorcjum z siedzibą w Arabii Saudyjskiej. Jim Ratcliffe, który jest właścicielem Ineos i kupił francuską Niceę w 2019 roku, wcześniej wykazywał zainteresowanie, ale nie będzie starał się kupić Chelsea, ponieważ nie uważa tego za dobrą wartość.
Ta strona używa plików cookies.