– Wielki ból przegrać 0:4. To nieprzyjemne. Przyjechaliśmy, żeby wygrać. Wiadomo, że gdzieś z tyłu głowy jest świadomość, jaki był wynik pierwszego meczu. Spotkanie ułożyło się szybko. Chelsea je kontrolowała. Nie byliśmy w stanie stawić jej czoła – mówił polski bramkarz w pomeczowej rozmowie z Polsatem Sport.
– Dużo nam brakowało. Praktycznie w każdym elemencie Chelsea była lepsza. Wynik oddaje to, jaka była różnica między zespołami. Na boisku mieliśmy zespoły wielkiej i średniej klasy.
– Wydaje mi się, że Chelsea jest najlepszą drużyną w Europie. Trzeba się starać, żeby – może nie w najbliższej przyszłości – im dorównać.
Dzięki zwycięstwu Chelsea jest na dobrej drodze, aby wygrać grupę.
Ta strona używa plików cookies.