Incydent, który miał miejsce w doliczonym czasie gry rozwścieczył piłkarzy, którzy nie mogli zrozumieć decyzji o nieuznanym golu Arkadiusza Milika. Polak dodatkowo został ukarany drugim żółtym kartonikiem przez ściągnięciu koszulki, a chwilę po tym arbiter pokazał trzy bezpośrednie czerwone kartki, w tym dla Massimiliano Allegriego.
Po przeglądzie technicznym Włoskie Stowarzyszenie Sędziów zasugerowało, że VAR nadzorujący starcie Juventusu z Salernitaną nie mógł zobaczyć obrazu z kamery, który wydawał się pokazywać Antonio Candrevę i był niewątpliwie bliżej linii bramkowej niż Leonardo Bonucci.
Opublikowano też oświadczenie, w którym broni się decyzji podjętej przez VAR. – Organ techniczny CAN obejrzał wszystkie obrazy udostępnione przez VAR z danego meczu, nie znajdując żadnego związku z kwestionowanym filmem. Organ wyraźnie zapytał również firmę, która świadczy usługi technologiczne dla VAR, czy omawiana kamera, zdefiniowana jako taktyczna, była dostępna dla urzędników VAR na mecz rozgrywany na stadionie Juventusu.
– Udzielono odpowiedzi, że kamera nie była dostępna dla VAR i dlatego nie mogła być używana przez sędziów. Dzięki temu jesteśmy przekonani, że wyjaśniliśmy incydent – przekazano.
Ta strona używa plików cookies.