Ozdobą sobotniego spotkania była asysta 18-letniego Macieja Rosołka przy drugim trafieniu czeskiego napastnika. – Cieszymy się z osiągniętego wyniku, bo nie jest łatwo zdobyć tutaj trzy punkty i myślę, że nikomu nie będzie. Wiemy też, że przez lata nie potrafiliśmy zacząć ligi od zwycięstwa i niby nie ma to znaczenia, ale dobrze było w końcu osiągnąć – nazwijmy to – poprawny wynik – powiedział trener, cytowany przez portal “legia.com”.
Piłkarze Marka Papszuna pomimo gry w osłabieniu potrafili skarcić mistrzów Polski, którzy musieli się napocić, by ostatecznie dopisać trzy “oczka”. – Z drugiej strony widać, że jesteśmy daleko od tego jak powinniśmy się prezentować. Mecz powinien być dla nas łatwiejszy niż był w rzeczywistości – prowadziliśmy 1:0, Raków dostał czerwoną kartkę i widać było, że możemy mieć wszystko pod całkowitą kontrolą. Do tego potrzeba jednak bezbłędnej gry w obronie, ale do tego jeszcze dojdziemy. Na pewno stać nas na dużo lepszą grę, lecz teraz przede wszystkim cieszy nas wynik na wymagającym terenie z dobrym rywalem – podsumował Vuković.
Już w środę w drugiej rundzie el. Ligi Mistrzów legioniści podejmą Omonię Nikozja (godz. 20:00), której trenerem jest Henning Berg (pracował w Warszawie od grudnia 2013 roku do października 2015 roku). Wspomnijmy, iż w ostatnim tygodniu w klubie ze stolicy wykryto dwa przypadki zarażenia koronawirusem.
źródło: legia.com / własne
Ta strona używa plików cookies.