Bernardo Silva (Portugalia) / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
“The Citizens” jak zwykle są bardzo aktywni na rynku transferowym. Potwierdzili już rekordowy transfer w Premier League, kupując Jacka Grealisha z Aston Villi. Wciąż są także łączeni ze ściągnięciem Harry’ego Kane’a z Tottenhamu Hotspur.
Te ruchy łączą się także z prawdopodobnymi odejściami. Jednym z zawodników, którzy opuszczą Etihad Stadium ma być Bernardo Silva. Portugalczyk przeszedł do Manchesteru City w 2017 roku z AS Monaco. Stał się jedną z kluczowych postaci “Obywateli”. Jednakże sezon 2020/21 miał najsłabszy pod względem liczb – zagrał w 26 meczach ligowych, a w nich strzelił tylko dwa gole. Dorzucił do tego sześć asyst.
Dodatkowa rywalizacja w postaci Grealisha powoduje, że Silva będzie zmuszony do odejścia. Z medialnych doniesień można dowiedzieć się o dużym zainteresowaniu z Atletico Madryt. Jeżeli zawodnik chciałby zostać w Premier League, to z tego może skorzystać Arsenal. Warto pamiętać, że Silva ma dobre relacje z Mikelem Artetą. Obydwaj współpracowali ze sobą, gdy Hiszpan był asystentem Guardioli w City.
Jedno jest pewne, transfer Silvy to kwestia tygodni. A potencjalny nabywca musi liczyć się ze sporym kosztem. Manchester kupował go za 50 milionów euro i będą chcieli zarobić.
Źródło: Football.London
Ta strona używa plików cookies.